dojrzewanie do życia hipnoterapia

Dojrzewanie do życia na własnych warunkach

Nasza dojrzałość wewnętrzna, bycie wewnętrznie dorosłym, rzadko idzie w parze z wiekiem biologicznym. Często w wieku dziecięcym dotykają nas trudne emocje, traumy, przytłaczające doświadczenia. Silne odczuwanie jest dodatkowo napędzane niedojrzałym jeszcze układem nerwowym oraz dziecięcym rozumieniem i postrzeganiem świata. W takich momentach zatrzymujemy się, zamrażamy, a nasze zranione wewnętrzne dziecko przejmuje kontrolę nad naszym zachowaniem, reakcjami, wyborami, co przekłada się na różne aspekty naszego życia. Dojrzewanie do życia na własnych warunkach wymaga od nas rozpoznania tych ran, uleczenia ich, podarowania samemu sobie – swojemu wewnętrznemu dziecku tego, czego nam przez całe życie brakuje – miłości, uwagi, troski, akceptacji… miłości matki, miłości ojca.

Większość osób ma trudne relacja zarówno z matką, jak i ojcem. Niekiedy obecności matki było w nadmiarze, a brakowało obecności ojca. Innym razem nie dość, że brakowało ojca, to i matka była nieobecna (nawet, jeśli była fizycznie). Pomimo, że rodzice dają najczęściej z siebie tyle, ile mogą, to potrzeby dziecka są tak wielkie, że żaden rodzic nie jest w stanie im sprostać, choćby stawał na głowie. A zranienia pozostają, i jeśli sami się nimi nie zaopiekujemy, to będzie się z nich sączyć ból emocjonalny w sposób bezpośredni lub przybierający formę różnych dolegliwości – fizycznych, psychicznych, społecznych dysfunkcji. A dopóki świadomie nie zaczniemy się z tym mierzyć najczęściej będzie niezrozumiałą wypadkową dolegliwości na różnych poziomach. Czy warto..? To pytanie retoryczne, rzecz w tym, że nie każdy jest gotowy się z tym mierzyć samodzielnie, bo utożsamianie się z bólem i przekonaniami z nim powiązanymi, sprawia często, że przechodzenie przez to samodzielnie jest właściwie nieosiągalne, a wręcz niemożliwe. Główną przyczyną nie jest sam ból, ale lęk przed nim. Uczucie podobne do strachu przed śmiercią, bo w praktyce zgoda na doświadczanie tego całego bólu, który w sobie nosimy jest zgodą na wewnętrzną śmierć, która pozwala nam się narodzić ponownie, odrodzić ze zgliszczy swojej psychiki, by mogła się ona przebudować i dojrzeć. To właśnie jest dojrzewanie do życia na własnych warunkach, a nie tych dyktowanych przez wewnętrzne krzywdy popychające często do roli ofiary, kata czy ratownika.

Dojrzewanie do życia na własnych warunkach, jako swój osobisty rodzic dla swojego wewnętrznego dziecka, pozwala w końcu czerpać z życia więcej i sięgać po więcej, dawać więcej i otrzymywać więcej. Każdy z nas ma osobisty dar, potencjał, który ma służyć kreowaniu lepszego świata. Problem w tym, że dopóki nie uporamy się ze zranieniami, poczuciem krzywdy, poczuciem odrzucenia, które nosi w sobie nasze wewnętrzne dziecko, to nie będziemy mogli w pełni realizować tego potencjału i daru. Przy każdej próbie jego realizacji, będzie dochodził do głosu ściągający w dół podszept… „Nie zasługuję”…”Nie dam rady”… „Jestem za głupi” albo może obierać przeciwny biegun – tyranii i despotyzmu osobowości narcystycznych, ale te nie są skłonne pracować ze sobą.

Jeśli potrzebujesz wsparcia w procesie dojrzewania na własnych warunkach, to zapraszam Cię na sesje hipnoterapii on-line lub w Poznaniu.

– Beata –

Zapraszam do mojego bloga: