Relacja matka-córka to jedna z najgłębiej zapisanych w kobiecej psychice więzi. Może stawać się fundamentem bezpieczeństwa, zaufania i wiary w siebie – ale też raniącym rdzeniem, który przez lata niesiemy w sobie, choć często nieświadomie. I choć temat pieniędzy wydaje się być z pozoru niezależny od rodzinnych relacji, w rzeczywistości dla wielu kobiet staje się on lustrem tych najwcześniejszych, najgłębszych schematów.
Dla wielu kobiet samorealizacja i pieniądze to obszary, w których odzywają się najstarsze zranienia. Wewnętrzny krytyk często brzmi głosem matki: „Za bardzo myślisz o sobie”, „Nie wypada się wychylać”, „Najpierw inni, potem ty”, „Co ludzie powiedzą?”. Te słowa nie zawsze były wypowiadane dosłownie, ale kobiece ciało, emocje i podświadomość doskonale zapamiętały przesłanie: nie bądź sobą, nie wybieraj siebie.
W hipnoterapii często spotykam się z kobietami, które pragną zarabiać pieniądze, tworzyć, działać, prowadzić swoje działalności, rozwijać się. Ale ich działania nie przynoszą efektów, blokuje je lęk, wstyd, wewnętrzne poczucie, że „coś ze mną jest nie tak”, „jestem niewystarczająca”, „nie zasługuję”. I bardzo często, kiedy zagłębiamy się w hipnozie, u podstaw tych przekonań leży potrzeba akceptacji przez matkę. Potrzeba usłyszenia: „jesteś wystarczająca”, „jestem z ciebie dumna”. Dopiero wtedy pojawia się zgoda na samorealizację i pieniądze – nie jako zagrożenie, ale jako naturalny przejaw życia.
Zarabianie pieniędzy i samorealizacja nie mogą rozwijać się w pełni, gdy gdzieś w głębi siedzi dziewczynka, która ciągle jeszcze czeka, że matka ją zobaczy, doceni, pokocha. Wtedy sukces wydaje się zagrożeniem, a nie radością. Wtedy niezależność przeraża, bo oznacza oddzielenie, a oddzielenie może znaczyć: „już mnie nie pokochasz, prawda?”
W procesie hipnoterapii bardzo często spotykam się z wewnętrznym dzieckiem, które tak bardzo chce, żeby mama była z niego dumna. Które jeszcze bardziej chce, żeby mama przestała je krytykować. I które zrobi wszystko, łącznie z porzuceniem swoich marzeń i możliwości, byle tylko poczuć się wystarczające, zaakceptowane. Czasem dopiero w hipnozie po raz pierwszy dochodzi do spotkania z tym głosem, uznania go i ukochania. To moment przełomu.
Uwolnienie tych schematów nie zawsze jest jednorazowym procesem. Ale każde spotkanie z tą raną, każda sesja, w której kobieta widzi i uznaje swoje wewnętrzne dziecko, zbliża ją do odzyskania siebie. A kiedy zaczyna wybierać siebie bez poczucia winy, bez lęku, bez potrzeby tłumaczenia się – wtedy pojawia się lekkość. A z nią pojawiają się również rezultaty: klientki, pieniadze, projekty, inspiracje.
To nie przypadek, że tyle kobiet blokuje się w temacie pieniędzy. To nie słabość, to echo miłości i potrzeby przynależenia. A każda z nas ma prawo to uzdrowić, po swojemu, w swoim tempie. I wybrać siebie.
– Twoja Hipnoterapeutka
Zapraszam do mojego bloga:
- Hipnoza – fakty i mity
- Czy hipnoza jest bezpieczna?
- Pozwól sobie być pełnią – transformująca podróż przez hipnoterapię
- Poczucie własnej wartości u kobiet – jak hipnoterapia pomaga odzyskać wewnętrzną moc
- Poczucie własnej wartości a pewność siebie u kobiet – czym się różnią i jak hipnoterapia może pomóc
- Hipnoterapia na problemy z pamięcią – jak uwolnić umysł i odzyskać siebie
- Hipnoza na lęk i przeciążenie – jak odzyskać spokój i zaufanie do siebie
- Wypalenie emocjonalne u kobiet
- Gdy emocje mamy stają się naszym ciężarem – historia transformacji wrażliwej kobiety
- Kiedy w środku siedzi ktoś, kto nie chce, żebyś urósł – historia hipnoterapii mężczyzny z blokadą przedsiębiorczości
- Nie potrafię odpoczywać – jak trauma wpływa na kobiecy system nerwowy
- Pieniądze a poczucie wartości – jak podświadomość blokuje obfitość
- Zarabianie pieniędzy a wewnętrzne blokady – hipnoterapia i uzdrawianie przekonań